piątek, 3 lutego 2012

Prawie

koniec mojej przygody z krzyżykami w wieńcu. Jeszcze tylko kilka małych listków, jeden czy dwa kwiatki i zmieniam igłę na ostrą. Przede mną kilometry backstitch'y, a może backstitch'ów ? Chyba najpierw upiorę kanwę żeby się przekonać, czy pisak się spierze. Nawet nie chcę myśleć że nie.. 

Fajny prawda? :)))

18 komentarzy:

  1. Aga, pisak na pewno się spierze (najpierw namocz w zimnej wodzie bez detergentów). A wieniec już chwaliłam na forum, jest cudny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. o ja nie mogę :) nawet bez niteczek wyglada imponująco!!! haha i nawek gniazdko juz machnełaś :P

    OdpowiedzUsuń
  3. juz teraz prezentuje sie pięknie
    a kontury to będzie wisienka na torcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo, Pięknie się prezentuje, pięknie!
    Już jest fajne :)
    Ciekawa jestem konturków.

    OdpowiedzUsuń
  5. realka dobrze mówi, najpierw w zimnej wodzie i będzie git :P a wieniec imponujący, jak pomyślę o tych wszystkich zmianach kolorów to mnie trzepie hehehe podziwiam za wytrwałość :D noto do machania konturów poszła teraz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest naprawdę śliczny. Kontury nadadzą mu wyrazistości, czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kolory ma wieniec. Cudny haft.

    OdpowiedzUsuń
  8. wieniec przepiekny, koncz szybko ;)
    zapraszam do mojego swiezutkiego bloga - http://lawendowakrainarobotek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny,to mało powiedziane,jest prześliczny.Backstitchy to jest to,czego nie lubię robić,więc powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny wyszedł wieniec.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna girlanda, czekam na odsłonę z konturkami:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już jest bajoński, a co dopiero, jak będzie wykończony! Że ja ciemna masa nie pomyślałam, żeby do backstichy używać ostrej igły... A pisak powinien się sprać, tylko najpierw zamocz w czystej zimnej wodzie. Ja osobiście nie używam pisaków, wolę zrobić sobie fastrygę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ ten wieniec jest piękny a kwiaty w nim jak żywe

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny wieniec - jak malowany a z konturami to będzie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jeszcze raz powiem,ze jest przecudny

    OdpowiedzUsuń
  16. cudowny, po prostu cudowny...wielkie brawa za ten wieniec...:-)))
    ja zawsze moczę w zimnej wodzie, bez dodatków...i się spiera mazak...
    buziole :-))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładnie.Zajrzyj do mnie .Ja backstitche mam już z głowy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny ? On jest śliczny, boski. Od początku bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń