piątek, 15 kwietnia 2011

Gapa ze mnie...

Skończyłam ostatniego ptaszka z ptaszkowego RR, zapakowałam, wysłałam a fotki nie zrobiłam. Szkoda... Tak mało tu pokazuję, bo i moje prace powstają powoli i jak miałam okazję czymkolwiek się pochwalić to oczywiście musiałam się zagapić. Trudno się mówi.
Znacie moje pomysły na organizowanie sobie czasu w ostatniej chwili? Mam tak najczęściej z wyjściem do kina, ale wczoraj przekroczyłam granicę. Pojechałam sobie nad Solinę. Wyprawa była całkowicie spontaniczna, podyktowana chwilą. Ot, znajomy miał coś do załatwienia w Sanoku, stwierdziłam, że też sobie pojadę. I mimo pobudki o 3 nad ranem, zmęczenia i paskudnej pogody uważam dzień za udany. Nigdy do tej pory tam nie byłam, i nigdy nie widziałam wody w takim kolorze. Miałam niesamowicie dziwne wrażenie stojąc na zaporze. Z jednej strony lustro wody z drugiej przepaść i gdzieś daleko w dole rzeka. Mam lęk wysokości ale bardziej przerażała mnie prawdopodobna głębokość wody po stronie zalewu. Będąc nad morzem czy nad jeziorem, nie widzi się różnicy poziomów i nigdy nie myśli się o tym w ten sposób. A tu wszystko wiadomo. Brrr, zdumiewające. Płacę dziś za wycieczkę całkowitym rozbiciem, sennością, ogólnie jestem nieprzytomna, ale warto było dla takich widoków.












Miałam maleńką namiastkę wyjazdu na urlop. Szkoda tylko, że tak króciutko. A i wiecie co? Zatrzymaliśmy się na obiad w przydrożnym zajeździe. Pięknie tam było, smacznie, ekspresowa obsługa i ten klimat. Nie chcę tu urządzać reklamy, ale karczma Bida jest wspaniała. Jeśli jeszcze kiedyś będę tamtędy przejeżdżała na pewno tam znów wstąpię. Miła przerwa w podróży, tak powinno być wszędzie. Jeśli tylko będę miała okazję znów zrobić sobie taki wypad na pewno skorzystam :)

2 komentarze:

  1. No to pięknie sobie wyjechałaś. I powiem Ci, że tanie wyjazdy tu i teraz maja wiele uroku. Planowane też są fajne, bo to oczekiwanie, podniecenie podróżą jest super :)
    Ślicze widoki, dla mnie nowe, bo tam jeszcze nie byłam, ale przecież zawsze mogę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, widoki piękne :-) Ja również nigdy tam nie byłam, ale wszystko do nadrobienia. Spontaniczne wyjazdy są najlepsze. Co prawda ja już nie pamiętam kiedy spontanicznie gdzieś wyjechałam, ale...
    Piekna wycieczka. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń