w oczach. Sama się dziwię, że taki kawał udało mi się wyhaftować od ostatniej odsłony. Na tamborku tego nie widać, dopiero jak go zdejmuję to widzę, ile przybywa. Teraz haftuje się bardzo przyjemnie, kolorki są weselsze i jakoś więcej mam chęci do krzyżyków. Miałam hafcić wiosnę ale jednak lato mi się nawinęło pod igłę.
Co do nocnych dyżurów to wiecie... nie mam już siły, nie spałam już od trzech nocy, dziś na szczęście zaraz mykam pod kołderkę. No, ale to tylko dziś bo jutro i pojutrze znów siedzenie do rana. Po takiej serii czuję się dziwnie. Wszystko dochodzi do mnie z opóźnieniem i mam wrażenie, jakbym była oddzielona od świata kawałkiem miękkiej tkaniny. Spanie w dzień nie zastępuje mi uczciwego nocnego snu. Tu ktoś kichnie, tam ktoś trzaśnie drzwiami, sąsiad wydziera się za ścianą, na dole stukają młotkiem i weź tu człowieku śpij. No, ale teraz zamierzam się wyspać :)))
Bardzo pięknie rośnie, może mimo przeciwności zdążysz wyhaftować go do świąt!
OdpowiedzUsuńZ każda odsłoną piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńTeraz to już bliżej końca jest niz początku :) Super!
OdpowiedzUsuńŻyczę odpoczynku!To ważne dla nas i naszego samopoczucia.I tak podziwiam wytrwałości w haftowaniu!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpraca godna podziwu :)
OdpowiedzUsuńpod takim wieńcem tylko kolorowe sny się zdarzają, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen wieniec jest cudny ;o) Uwielbiam tu wpadać co by na niego popatrzeć ;o)
OdpowiedzUsuńWieniec jest piękny, tyle w nim kolorów.
OdpowiedzUsuńA co do snu doskonale Cię rozumiem. Ja tez w dzień nie potrafię odespać nocki, a maratony nocne mnie wykańczają. Chyba wiek zaczyna dawać o sobie, kiedyś tego tak nie odczuwałam.
Słodkich senków Tobie, a wieniec będzie cudną ozdobą :D
OdpowiedzUsuńWieniec coraz piękniejszy:)
OdpowiedzUsuńWitaj !
OdpowiedzUsuńWieniec jest bardzo ładny i na pewno będzie ozdobą w Twoim domu.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Iza N-P.
www.chica111.blogspot.com
śliczny...do kwadratu...BRAWO !!!
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec! Ile czasu zajmuje stworzenie czegoś tak pięknego i skomplikowanego? Nawet nie chcę myśleć :-)))) Cudo, po prostu. Dużo wypoczynku życzę! Nie znoszę być niewyspaną, więc nie zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń